Na „dzień dobry” i nie na „do widzenia”

Nie odcinam się od tego, co przez ostatni rok pojawiało się na moim blogu. Promowanie młodych talentów nadal jest mi bliskie, pozwoliło zebrać mi cenne doświadczenie i jestem przekonana, że jeszcze nie raz nawiążę kontakt z tymi, których poznałam od lutego ubiegłego roku i którzy warci są, by mówić o nich głośno. Śledzę ich „poczynania” i trzymam kciuki.

Niemniej czas ruszać dalej. Przez ostatnie tygodnie w mojej głowie dojrzewał pomysł o zmianie profilu tego bloga: zmienił się tytuł, cel i sposób jego realizacji. W stosunku do profilu bloga, który powstał rok temu, nie zmieniło się jedno: słowo „promocja” i to, co jest z nią związane. Chciałabym się dzielić spostrzeżeniami związanymi właśnie z nią. A więcej na ten temat do poczytania w „Słowem wstępu” – tam zdradzam bardziej szczegółowo, o co właściwie chodzi 😉

Otagowane , ,

Dodaj komentarz